W zeszłym roku po raz 4 byłam w ciąży. Poprzednie porody były bardzo trudne i zakończyły się cięciem cesarskim. Pierwsze było bardzo bolesne.Kazde nastepne bolalo jeszcze bardziej. Bałam się kolejnego bo wiedziałam co mnie czeka. Poza tym miałam świadomość jak wielkim ryzykiem jest 4 cc. Odmówiłam nowenne do św Rity a kilka dni przed porodem odwiedziłam Święta w Krakowskim kościele. Jej piękno i historia mnie urzekły. Błagalam o zdrowie dla maleństwa i bezpieczny porod. Dzięki Bogu mój synek urodził się zdroey i silny, a to był najspokojniejszy porod.Caly personel był pomocny i miły ponad moje marzenia. Panie położne i pielęgniarki pomagały nawet bez proszeni jakby same widziały potrzebę. To był mój 4 poród i nigdy tak nie było! W tym roku 20.06 ( Boże Ciało ) mój synek skończy rok. Dziękuję Panu Bogu za tak wspaniały dar a św. Ricie za wstawiennictwo i opiekę.
