Dziękuję Ci Święta Rito za oddalenie relacji z pewnym mężczyzną. Około 3 miesięcy temu napisał do mnie kolega mojej siostry. Zawsze wydawało mi się, że nie przepada za mną. Tak od słowa do słowa nasz kontakt był coraz bardziej intensywny, mieliśmy kontakt praktycznie codziennie.
nadzieja
Paulina: A jednak zostaje
Piszę po raz kolejny kolejne świadectwo otrzymane za pośrednictwem św. Rity, Judy Tadeusza oraz św. Ekspedyta. W pracy około czerwca pojawił się w moim życiu kolega. Na początku pisał jak najęty, zaczepiał mnie w pracy i proponował spotkanie po pracy. W pewnej chwili jak ręką odjął. Przestał pisać, mijał mnie w pracy tylko jak koleżankę i nie wiedziałam o co chodzi.
Natalia – Jesteś dla mnie wszystkim
Święta Rito!
Jesteś dla mnie kawałkiem drewna, który pływa na oceanie, którego mogę się chwycić i wiem, że wtedy nie utonę i przetrwam
Ten kawałek drewna jest dla mnie jedynym ratunkiem.
Jest dla mnie wielką nadzieją.
Dzięki Ci święta Rito!
Mój Tato chory na nowotwór leżał w szpitalu, z podejrzeniem nowotworu w nowym miejscu – 3 tygodnie oczekiwania na wyniki histopatologii. I w ciągu tych trzech tygodni Matka Boska dawała mi wewnętrzny spokój i nadzieję. Modliłam się o zdrowie Taty koronką do Bożego Miłosierdza i modlitwą do św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych. Powiedziałam mu o Nowennie Pompejańskiej i rozpoczął także tą modlitwę.