Jolanta – Wyjście syna z nałogu

Szczęść Boże !
Moja”przygoda”ze św. Ritą zaczęła się przed rokiem.
Mój ukochany Syn-narkoman,tak bardzo zatracał się w uzależnieniu,że zwątpiłam we wszelką pomoc (w tym też Bożą).Nie ukończył żadnej średniej szkoły,był bezdomny.Przeczytałam w internecie (zbieg okoliczności ? )świadectwo kobiety,która bezwarunkowo zawierzyła św. Ricie oddając Jej swoje trudne życie.

Więcej…

Jolanta: Cud nad Cudami!

Mój syn narkoman,pogłębiał się w uzależnieniu z dnia na dzień.Porzucił szkołę,okradał innych ludzi,kradł w sklepach,wynosił z domu wszystko,co dało się spieniężyć,znęcał się nade mną fizycznie i psychicznie etc.

Więcej…

Maria: Uzależnienie syna

PRZEZ 16 LAT MOJ SYN BRAL NARKOTYKI .WIELE RAZY BYL NA LECZENIU A NIE POMOGLO MU TO CHWILKE BYL DOBRY A ZA CHWILE ZNOWU SPADL DO TEGO.BYLAM POPROSIC MATKE BOŽA W MEDEGURI O POMOC A MODLILAM SIE MODLITWE POMPEJSKA

Więcej…

Stało się to, o co prosiłam

PRZEZ 16 LAT MOJ SYN BRAL NARKOTYKI .WIELE RAZY BYL NA LECZENIU A NIE POMOGLO MU TO CHWILKE BYL DOBRY A ZA CHWILE ZNOWU SPADL DO TEGO.

Więcej…