Przepraszam Święta Rito za to, że dopiero teraz składam świadectwo. To było 3 lata temu, chorowałam wtedy na nerwicę, miałam natrętne myśli o samookaleczeniu i myśli samobójcze. Jedyną ucieczką od natrętnych myśli był sen, spałam bardzo dużo nie mając praktycznie niczego z życia.