Kyrie Elejson, Chryste Elejson, Kyrie Elejson,
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas,
Ojcze z Nieba, Boże, zmiłuj się za nami,
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Kyrie Elejson, Chryste Elejson, Kyrie Elejson,
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas,
Ojcze z Nieba, Boże, zmiłuj się za nami,
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Obecnie włoska Święta cieszy się wśród Polaków coraz większą popularnością. Wciąż powstają nowe miejsca jej kultu w naszym kraju (jak chociażby w miejscowości Czarna, w Bieszczadach, gdzie 22 dnia każdego miesiąca sprawowane są nabożeństwa ku czci św. Rity, które obecnie gromadzą już mieszkańców z najdalszych nawet okolic Podkarpacia!). W tej sytuacji rodzi się pytanie: co sprawia, że ta żyjąca ponad 600 lat temu w odległej Italii zakonnica, otaczana jest tak wyjątkową czcią?
Nabożeństwo do św. Rity rozprzestrzeniało się bardzo szybko – najpierw we Włoszech, później w innych krajach. W sposób szczególny czczono świętą zakonnicę w królewskich rodach Hiszpanii i Portugalii. Warto dodać, że król Portugalii, Jan V Wielkoduszny, poprzez wstawiennictwo Rity został uzdrowiony z ciężkiej choroby oka.
Powszechnie wiadomo, że Ritę już za ziemskiego życia otaczał nimb świętości. Jednak, gdy zakonnica przekroczyła bramy raju, tę świętość swojej wiernej oblubienicy Bóg niemalże natychmiast potwierdził licznymi cudami. Za fenomen można bowiem uznać zmiany, jakie dokonały się w jej ciele: natychmiastowe zagojenie się stygmatu, różaną woń, którą zaczęło wydzielać jej ciało, a nade wszystko fakt, że pozostało ono nienaruszone.
Czas po roku 1450 staje się okresem niezwykle intensywnej modlitwy zakonnicy. Rita nadal żyje w odosobnieniu, z krwawiącym stygmatem na czole, wzbudzając wręcz odrazę w pielęgnującej ją siostrze.